Jeden ze stałych klientów kancelarii, zwrócił się o pomoc w poprowadzeniu sprawy z zakresu ochrony dóbr osobistych.
Zdaniem klienta, pozwani naruszyli jego dobra osobiste przez wyrażenie zgody na wywieszenie banneru zawierającego treści naruszające jego dobre imię na płocie odgradzającym nieruchomość będącą ich własnością. Przesłankami koniecznymi do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego było wykazanie istnienia dobra osobistego, jego naruszenia lub zagrożenia oraz bezprawności działania pozwanych. Kancelaria udowodniła, że pozwani działając z dostatecznym rozeznaniem, świadomie zgodzili się na przywieszenie na ich płocie przedmiotowego banneru. Tym samym, mimo że pozwani osobiście nie zawiesili banneru, ani też nie byli jego właścicielami to nie można było ich traktować jak pomocników, a jak sprawców naruszenia. Ponadto, działanie pozwanych bezpośrednio zmierzało do stworzenia mylnego przekonania, że klient w zakresie prowadzonej przez siebie działalności dopuszcza się naruszeń i miało w rezultacie spowodować utratę zaufania do oferowanych przez niego produktów. Pozwani nie udowodnili w żaden sposób, że zachodziły przesłanki wyłączające bezprawność ich działania.
Z taką argumentacją kancelarii zgodził się Sąd zarówno pierwszej jak i drugiej instancji, nakazując pozwanym dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia dobrego imienia klienta poprzez umieszczenie na należącym do nich płocie banneru o wskazanej przez Sąd treści. Pozwani złożyli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który odmówił jej przyjęcia do rozpoznania. Tym samym pozwani byli zobligowani dopełnić nałożony na nich przez Sąd obowiązek.
Kancelaria reprezentowała klienta również podobnej sprawie, w której Sąd również nie miał wątpliwości, iż doszło do naruszenia jego dobrego imienia. Sąd podkreślił, że na skutek zawieszenia na nieruchomości pozwanych, w miejscach widocznych i ogólnodostępnych bannerów zawierających treści nieprawdziwe i krzywdzące doszło do naruszenia dobrej sławy, reputacji i wiarygodności klienta.
Również ta sprawa, po przejściu przez wszystkie instancje, znalazła swój finał w Sądzie Najwyższym. Sąd Najwyższy wprawdzie przyjął skargę kasacyjną pozwanych do rozpoznania, jednak oddalił ją ze względu na brak uzasadnionych podstaw do jej wniesienia. Pozwani w musieli dopełnić czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia dobrego imienia klienta poprzez umieszczenie na należącym do nich płocie banneru o wskazanej przez Sąd treści.